Tytuł: Dobre i złe strony...
"
Nie ma ludzi tylko złych i tylko dobrych każdy ma coś z tego
i z tamtego i ja postaram się to rozważyć na przykładzie tego cytatu: „Wolę
błędy entuzjasty od obojętności mędrca” no, więc jeśli każdy dogłębnie
zastanowi się nad tym cytatem zauważy i wydedukuje, iż błędy entuzjasty mogą
być wspaniałe, ale nie znaczy to, że zawsze tak samo obojętności mędrca nie oznacza,
że on wcale nie jest zainteresowany chodzi tu o to, że mało jest osób, które
potrafią dostrzec tak bardzo skrytą rzecz jak uczucia. Entuzjasta może się
okazać obojętny i zwracający uwagę tylko na entuzjazm własnej osoby a mędrzec
może być błędnie odebrany z takiego względu, że jest on myślicielem osobą
analizującą sytuacje oceniającą coś starającą się ignorować własną ingerencję w
sprawę, aby nie być po żadnej ze stron sensem takiego działania jest chęć
dogodzenia obu ze stron, więc nasuwa się tu pytanie czy lepiej ingerować czy
nie ingerować w sprawę czy pomagać czy nie pomagać czy podać obu osobą powody,
dla których nie chce się wypowiadać. Tak to bywa ze często w życiu zdarzają się
przypadki, w których pomaganie i tzw. nie pomaganie ma ten sam efekt, czyli czy
chce się dobrze czy nie chce się wtrącać i tak kończy się tym samym, ale czy
dobrym czy złym zależy tylko z punktu poszkodowanego, czyli osoby tzw. widza
całej sprawy a więc jeśli dobrze przeanalizuje się wszystko podejmie
odpowiednie skutki itd. itp. będzie można wyciągnąć odpowiednie wnioski a gdy
nie pomyśli się o tym okaże się ze jednak jest do kitu, ponieważ nie widzi się
wszystkiego będąc zaślepionym mgłom. A tak po za tematem jak sądzę ciężko rozumianym,
co niektórym to każdy problem polega na 2 zasadniczych rzeczach może 3 na
ignorancji nietolerancji i chaotyczności osób. Większość osób, gdy się nudzi
zaczepia innych a wyjściem z nudy powinno być skupione na jednej sekundzie
szybkie myślenie analizujące dany moment w jedną sekundę tzw. jak ja to nazywam
shock nie w sensie dosłownym, ale gdy np. widzimy lecącego ptaka nie możemy zastanawiać
się nad nim cały czas, bo w końcu odleci tak daleko ze nie będzie go już widać
i stanie się on dla nas nie istotny tak jak oddychanie czy podmuch wiatru liczy
się to żeby w sekundzie pomyśleć o ptaku wyciągnąć wnioski, aby w kolejnej
sekundzie przejść poprzez ptaka do innej rzeczy całkiem z nim nie związanej i
tak stopniowo po schodkach dochodzić do bliskiej prawdzie odpowiedzi na sens
danej sytuacji otoczenia czy tzw. Mieszania myśli. Jeśli przeanalizuje się
człowieka w ciągu 2 minutowej rozmowy można wiele się o nim dowiedzieć, ale
jest to kwestią zajrzenia do jego umysłu i duszy, co nie jest proste w przypadku
tzw. blokady własnych emocji przez osobę, która chcemy zdemaskować lub poznać
od tej prawdziwej strony wtedy trzeba zacząć myśleć jak ona to jedyny sposób,
aby chociaż po części dowiedzieć się, jakie są jej uczucia, chociaż w moim przypadku,
gdy myślę, o czym i coś analizuje mam tak skupiony umysł, że nie ma takiej siły,
która by się do niego wdarła a gdy się jej to uda widzi chaos nieopisany w
słowach. Jak to już kilka razy wspomniałem „nawet liść poruszony na wietrze
może wywołać łzy u nieczułego człowieka, jeśli tylko on pozwoli temu liściowy zajrzeć
mu w dusze” no i to by było na tyle nie chciałem się rozdrabniać no, ale trudno
proszę o komentarze i uwagi (pamiętajcie nie zwracam uwagi na ortografie i
gramatykę ;) wiec proszę o nie
wypominanie mi analfabetyzmu itp. ) chętnie też omówiłbym wszelkie tematy,
jakie możecie mi zaproponować do kolejnej notki, ·więc niech wiatr utonie w
waszych duszach i uwolni wasze ciała…"
No comments:
Post a Comment