Tytuł: Po prostu nic...
"
Zimny jak lód chciałbym być i może jestem nie mam prawa sądzić,
jakie jest życie, bo prawie go nie znam wiem tylko, że nie będę nigdy odwracał
się za siebie, gdy będę odchodził będę tylko patrzył w przód. Będę szedł przed
siebie chodź wiem, że prawie zawsze, gdy szuka się czegoś to nie znajduje się tego,
ale czasami tak bywa, że można coś odnaleźć może gdzieś daleko jest coś, co
chociaż w małej cząstce przypomina mój własny świat. Ja żyje tak sobie po nic chodź
robie wiele to i tak to nic nie znaczy zawsze siedzę wieczorem i myślę i wiem,
że nie ma tu prawie nic, co mogłoby da mi to coś, że go nie mam a chciałbym
mieć czasem widzę w ludziach właśnie to coś, ale czy to jest właśnie to? Nie
mam pojęcia jestem po prostu niezdecydowanym człowiekiem jak prawie każdy chodź
nie wolno mi tego sądzić, bo nie znam wszystkich najchętniej nie mówiłbym nic
nikomu i żył w cieniu, bo chyba tak mi dobrze po prostu mógłbym każdemu coś
powiedzieć a potem odejść jak bym już nigdy nie miał powrócić każdego dnia
planuje myślę o tym, co robie i co będę robił, ale i tak wiem, że każdego dnia stanę
na tym samym miejscu i powiem sobie, po co to wszystko, dlaczego i dla kogo usiądę
i zadręczę się w sobie jak każdej chwili mego istnienia… „W każdej chwili widzę
w innych to, czego nigdy sam nie ujrzę..” by Kaktus"
No comments:
Post a Comment