Tytuł: Zielona Mila...
"
Wczoraj obejrzałem Zieloną Milę i stwierdzam, że to, co
chciał w filmie pokazać reżyser dzieje się naprawdę na świecie i nie chodzi mi
tu o krzesło elektryczne, bowiem każdy ma prawo żyć nawet, jeśli zrobił coś
strasznego powinien żyć i mieć poczucie winy, czyli najstraszliwszą karę na
świecie powinna go dopadać w każdej sekundzie życia. Nie ma ludzi nieczułych a
jeśli taka osoba znajdzie się to nie jest ona człowiekiem i nigdy nim nie była
jest wybrykiem zniesionym z piekieł i czeluści wszystkiego tego, czego nie powinno
być. Na szczęście jeszcze nie spotkałem takiej osoby. Ale wiem, że największym
bólem jest poczucie winy, gdy ja ją czuję mam ochotę umrzeć, ale nie potrafię
czuje tylko jak serce płata się na kawałki i upada niczym płatek róży niesiony
na wietrze staje się jak lalka pacynka i dopóki to nie przechodzi na jakiś czas
staje się ciałem bez ducha siły i woli by żyć… „All you can imagine is in your
mind” by Wind"
No comments:
Post a Comment