Thursday, September 19, 2013

Nastepna stara nota

Notka z 19 czerwca 2005
Tytuł: Zielona Mila...

"

Wczoraj obejrzałem Zieloną Milę i stwierdzam, że to, co chciał w filmie pokazać reżyser dzieje się naprawdę na świecie i nie chodzi mi tu o krzesło elektryczne, bowiem każdy ma prawo żyć nawet, jeśli zrobił coś strasznego powinien żyć i mieć poczucie winy, czyli najstraszliwszą karę na świecie powinna go dopadać w każdej sekundzie życia. Nie ma ludzi nieczułych a jeśli taka osoba znajdzie się to nie jest ona człowiekiem i nigdy nim nie była jest wybrykiem zniesionym z piekieł i czeluści wszystkiego tego, czego nie powinno być. Na szczęście jeszcze nie spotkałem takiej osoby. Ale wiem, że największym bólem jest poczucie winy, gdy ja ją czuję mam ochotę umrzeć, ale nie potrafię czuje tylko jak serce płata się na kawałki i upada niczym płatek róży niesiony na wietrze staje się jak lalka pacynka i dopóki to nie przechodzi na jakiś czas staje się ciałem bez ducha siły i woli by żyć… „All you can imagine is in your mind” by Wind"

No comments: